wtorek, 2 maja 2017

Babeczki

Witajcie

Dziś przychodzę do Was z dość nietypowym postem, bo nie pokażę Wam dziś żadnej mojej pracy. Dzisiaj pokażę Wam, co wczoraj upiekłam. Były to babeczki czekoladowe. Zrobiłam ich 12, ale nie ma już żadnej. Babeczki robię dosyć często. Na początku moimi pierwszymi babeczkami były te z gotowego proszku (kupionego w sklepie), ale od jakiegoś czasu zaczęłam robić je ze składników, które miałam w domu. Robię je bez niczyjej pomocy ( bez pomocy mamy, chyba że liczy się włożenie do piekarnika:)
A tutaj napiszę Wam przepis. Znalazłam go gdzieś w Internecie. Do babeczek można dodawać przeróżne składniki, to zależy kto na co ma ochotę. Ja wczoraj robiłam babeczki czekoladowe z nadzieniem z nutelli.

Przepis na 12 szt.

- 1 i 3/4 szklanki mąki
- 4 duże łyżki kakao
- 0,5 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 0,5 szklanki mleka
- 0,5 szklanki oleju
- nutella  (jako nadzienie, może być coś innego)

Wykonanie:
Na początku do dużej miski wsypujemy wszystkie suche składniki ( kolejność nie ma znaczenia). Gdy dodamy wszystkie suche składniki mieszamy do połączenia ( musi powstać taki brązowy proszek). Gdy wszystko się połączy, dodajemy składniki mokre ( jajka, mleko i olej).mieszamy do uzyskania gładkiej masy.
 Następnie foremki uzupełniamy masą do 1/4. Gdy uzupełnimy wszystkie, dodajemy nadzienie w moim przypadku nutella. Następnie na nutellę nakładamy naszą masę.
Pieczemy w 180 C przez ok. 17-22 min.
 Po upieczeniu i wystygnięciu można roztopić czekoladę i polać nią babeczki. Do urozmaicenia posypałam niektóre posypką do pierników.
Smacznego:)

A tutaj zdjęcia moich babeczek :








 
To tyle na dziś:)

16 komentarzy:

  1. Sarciu, gdybym mieszkała bliżej, to zraz bym wpadła do Ciebie na takie smakowite Babeczki.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      A na babeczki serdecznie zapraszam :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Wyglądają smakowicie, nic dziwnego że tak szybko poznikały.
    Chętnie wypróbuję Twój przepis bo ja też jestem łasuchem.
    Miłego wypoczynku Saro!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Pani Ewo:)
      Również życzę udanej Majówki:)

      Usuń
  3. Babeczki wyglądają przepysznie i z pewnością tak smakują!
    Taka zdolna Córeczka to SKARB :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Jeśli chodzi o gotowanie to tak naprawdę robię tylko prawie deserki, a najczęściej te babeczki ;)

      Usuń
  4. Mniam....smaczniutkie były:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mamo dobre, ale już się skończyły :(

      Usuń
  5. O rany, ślinka mi aż cieknie, a tu nie pora, żeby jeść słodkości... Pysznie się prezentują. Podziwiam Cię, że sama tak je pieczesz. Ja do pichcenia mam dwie lewe ręce! :D Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mniam! Szkoda, że tak daleko mieszkam, bo inaczej wpadłabym do Ciebie i porwała kilka tych smakowicie wyglądających babeczek :) Utalentowana jesteś niezwykle - rękodzieło, muzyka, a tu jeszcze pieczenie! Chylę czoła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję:) Na babeczki serdecznie zapraszam :)
      Pozdrawiam ciepło:)

      Usuń
  7. Takie pyszności pokazujesz, a ja jestem na diecie :).

    Też bardzo lubię piec babeczki :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ smakowite babeczki zrobiłaś, aż ślinka cieknie, muszą być pyszniutkie, powiem ci, że moja córcia tez takie robi i do środka wkłada kawałek snikersa są przepyszne :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo:) Jak będę robić je kolejnym to wypróbuje zrobić je ze snikersem.
      Pozdrawiam:)

      Usuń