Dziś przychodzę, aby pokazać Wam nową technikę w jaką się wkręciłam. Jest to Bullet Journal. Z pewnością zapytacie się co to takiego? Jest to kalendarz, w którym posługujemy się przeważnie rysunkami, i to my decydujemy jak nasz zeszyt będzie wyglądał. Pewnego dnia natknęłam się na kanał Pani, która zajmuje się tą techniką. Po obejrzeniu kilku jej filmów dowiedziałam się, że prowadzi również bloga Tosiakowo . Zachęcam Was do obejrzenia Tego bloga. A tutaj pokażę Wam kilka dawniejszych wpisów.
Ach...no i z góry przepraszam za moje wszystkie błędy ortograficzne które zobaczycie na fotkach.....:):)
Oto i one
Pierwsza strona:)
A tutaj kilka zaplanowanych dni:)
To tyle na dziś:)
Saruś, rewelacja, świetnie prowadzisz te bullet journal. Mam nadzieję, że będziesz od czasu do czasu nam pokazywać nowe wpisy.
OdpowiedzUsuńSerdeczne buziaczki.
Kochana Saro świetna sprawa ten bullet journal. Super Ci wychodzi. I tak sobie myślę, że w przyszłości, za kilka lat miło będzie Ci wrócić do takiego "dziennika". Czekam na kolejne wpisy! Pozdrawiam i ślę buziaki :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie córuś to prowadzisz....bardzo mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuń